Nasze wnętrza zmieniają się razem z nami – w zależności od naszych potrzeb, ulubionego koloru, nagłego wypadku czy przeprowadzki; nie można powiedzieć o architekturze wnętrz, że kiedykolwiek stoi w miejscu. Swoją rolę odgrywają tu także trendy – modne kolekcje mebli, designerskie farby do wnętrz, nowe wzornictwo i potrzeby, wynikające ze zmieniającego się świata. Oczywiście to, że kilku projektantów powiedziało, że coś jest już niemodne, a coś stało się must-have we wnętrzu, nie oznacza, że musicie dokonać całkowitej transformacji swojego domu! Otaczać powinniśmy się tym, co nas cieszy, relaksuje i co jest nam potrzebne. Ale śledzenie trendów może być po prostu ciekawą zabawą – dlatego dzisiaj zabawimy się w przewidywaniu trendów na rok 2023!
Zacznijmy od tego, co już się stało – jedna z największych sieci meblowych na skraju stycznia i lutego tego roku wypuściła nową kolekcję wnętrzarskich dodatków – mowa tu o współpracy IKEA z projektantką Sabine Marcelis, którzy wspólnie stworzyli kolekcję VARMBLIXT. Formami dominującymi w kolekcji były okrągłości, łuki i koła – szczególnie dobrze widoczne przy projektach lamp, ale także misek, wazonów, a nawet puf. Ciepłe odcienie pomarańczy, miedzi i ciepłego światła sprawiały, że ogólne odczucia kolekcji kojarzyły się z zachodem słońca, ciepłymi skandynawskimi wnętrzami i przytulnymi wieczorami.
Już niedługo w marcu IKEA wprowadzić ma kolejne produkty stworzone przy współpracy z Marimekko – fińską firmą zajmującą się nowoczesnym i ekologicznym wzornictwem. Marimekko w szczególności zajmują się tworzeniem drukowanych tkanin o ciekawych wzorach i kolorach, wykorzystywanych przy tworzeniu odzieży oraz artykułów dekoracyjnych do wnętrz. Kolekcja tworzona dla IKEA nazywać ma się BASTUA od szwedzkiego słowa bastu czyli sauna – już dzięki temu wywnioskować można, że kolekcja będzie inspirowana SPA, relaksem, hygge i skandynawską florą. Główną rolę w kolekcji odbywać będą tekstylia – kolorowe wzorzyste ręczniki, szlafroki oraz torby, ale także dodatki zarówno do łazienki jak i reszty domu inspirowane m.in. liśćmi rabarbaru.
Co zatem może stać się nowymi trendami we wnętrzach? Z jednej strony mamy wzornictwo i design projektantów, którzy zwykle dyktują, co nowego pojawi się na rynku. Z drugiej strony mamy samych użytkowników i to, co oni sami wprowadzają do wnętrz.
Zacznijmy od projektantów: wnioskując z kolekcji, które już pojawiły się w roku obecnym i ubiegłym wnioskuję, że do wnętrz wprowadzą się odważne, nieoczywiste kolory oraz wzory. Zatem kolorowe ściany i coraz częściej kolorowe, nie białe sufity, wielkoformatowe tapety i murale oraz wzorzyste dodatki w postaci tekstyliów – zasłon, poduszek, dywanów oraz tapicerki meblowej. Być może niektórzy projektanci zainspirują się obecnym już na zachodzie maksymalizmem – stylem we wnętrzach, który zezwala na bardzo eklektyczne łączenie i dodawanie wielu różnych elementów do przestrzeni, jednak z wyczuciem stylu i estetyki.
We wnętrzach będzie znajdować się także coraz więcej obłości – modernistycznych ciekawych obłych form w postaci zaoblonych ścian, sufitów, klatek schodowych, ale także dekoracji oraz mebli. Powrócą także łuki, jednak w prostszej, nieco bardziej minimalistycznej odsłonie. W ubiegłym roku ogromną popularnością cieszył się styl Modern Organic, który łączył współczesne proste formy z organicznymi krągłościami i nieregularnymi kształtami, najczęściej zatopionymi w neutralnych barwach.
Zostając w temacie kolorów – możemy zacząć obserwować odejście od smutnych i nieprzytulnych szarości na rzecz ciepłych odcieni beżu lub kompletnie kolorowych wnętrz. Lata pandemii i pracy w domu sprawiły, że coraz częściej chcemy zadbać o przytulność swojej przestrzeni i czujemy się przytłoczeni codzienna szarością – w dosłownym i przenośnym znaczeniu.
I tu przechodzę do użytkowników wnętrz – nie tylko zaczęliśmy bardziej przywiązywać uwagę do otaczających nas kolorów we wnętrzach, coraz częściej można zaobserwować zmęczenie bezpiecznymi zabiegami stylizowania wnętrz: jednolite płaskie kolory ścian, wszechobecne szarości, komplet serii meblowych (np. stół, krzesła i szafki w jednym pomieszczeniu z jednej kolekcji mebli). Spędzając coraz więcej czasu we własnym domu chcemy poczuć się… jak we WŁASNYM domu! Może to przyczynić się do wprowadzenia osobistego eklektyzmu we wnętrzach, który łączyć będzie się także z ekologią i upcycling’iem!
Ekologia i naturalne materiały wrócą z odsieczą od poliestru i taniego plastiku – częściej korzystając z własnych elementów wnętrza, zaczynamy doceniać ciepły bawełniany koc, wełniany ciężki dywan, ceramiczne kubki i szklanki z wysokiej jakości szkła. Poliester, który szybko się niszczy i nieposiana dobrych właściwości temperaturowych czy plastik, który szybko się rysuje i matowieje przechodzą w zapomnienie. Jednak niektóre elementy wnętrza z naturalnych materiałów są bardzo drogie – dlatego w naszych przestrzeniach coraz częściej gościć będzie upcycling, znany również jako kreatywne ponowne wykorzystanie. Nie tylko w znacznie bardziej ograniczonym budżecie możemy odnowić starą szafkę czy krzesło – dodamy do wnętrza także własnej osobowości i coś niepowtarzalnego!
Za odnawianiem mebli i przerabianiem innych elementów wnętrza idzie sztuka – własnoręcznie tworzona lub nabyta dostanie własne przytulne miejsce w naszych przestrzeniach. Coraz więcej osób docenia piękne i niepowtarzalne dzieła sztuki, które mogą być odzwierciedleniem własnego stylu, charakteru, ideologii czy filozofii.
Swój charakter niektórzy odnajdą w dostosowywaniu do siebie sprzętów codziennego użytku – teraz nie tylko telefon można mieć w dowolnym kolorze, ale takie sprzęty jak lodówka czy zmywarka również mogą stać się ciekawe i pasować do naszej osobowości. Przykładem takiego podejścia do projektowania jest kolekcja Bespoke firmy Samsung. Kolejnym trendem we wnętrzach mogą stać się wbudowane w blaty płyty indukcyjne, które nie zaśmiecają wizualnie kuchni i pozwalają na lepsze wykorzystanie blatu roboczego – a ze względów geopolitycznych, finansowych i prawa budowlanego indukcja lub inne zamienniki płyt gazowych coraz częściej używane będą we współczesnych przestrzeniach.
Kolejną bardzo osobistą ideą jest decluttering czyli odgracanie swoich wnętrz – jako kontra do maksymalizmu, zaczniemy pozbywać się tego, czego już nie potrzebujemy, zamiast zostawiać to na później „gdyby jednak miało się przydać”… czyli PRZYDASIE :) Za odśmiecaniem wnętrz pójdzie funkcjonalny minimalizm – czyli nie taki, przy którym codziennie używane przedmioty wyglądają jak bałagan, ale taki, który przewidzi miejsca do przechowywania estetyczne i praktyczne, sprawiając, że wnętrza staną się łatwe do utrzymania w czystości.
Skutkiem powstawania funkcjonalnego minimalizmu może być coraz częstsze projektowanie tzw. bezfugowych łazienek (bezspoinowych łazienek). Fugi mają swoich zwolenników i wrogów – faktem jest jednak, że czasami utrzymanie ich w czystości nie jest łatwe i to one jako pierwsze wymagają konserwacji w łazienkach. Powstają jednak już technologie i materiały coraz bardziej dostępne do tworzenia bezfugowych ścian i podłóg. Mogą to być materiały zawierające żywicę, mikrocement, wielkoformatowe płytki przygotowywane na wymiar, spiek kwarcowy i slim, szkło czy niekiedy fornir kamienny.
I jako ostatni trend na liście – domowe biura! Problem powtarzający się dość często w ostatnich latach łączący w sobie wcześniej poruszone tematy: pandemia, praca zdalna i więcej spędzanego czasu we własnym domu. Wielu z nas potrzebuje domowego biura, ale skoro już dbamy o przytulność i indywidualność naszego wnętrza, nasze biuro musi do niego pasować! Zobaczymy zatem więcej estetycznie urządzonych miejsc do pracy, ciekawych sposobów na przearanżowanie przestrzeni oraz odgrodzenie części biura od reszty domu – szklane ściany, lamele, oświetlenie, murale czy nawet wielofunkcyjne meble.
