Jeszcze w czwartek 28 października ruszyliśmy do Warszawy, żeby zobaczyć co dzieje się na targach Home and Contract. Zameldowaliśmy się w hotelu, pochodziliśmy wieczorem po okolicy, podziwiając stolicę nocą. Zmęczeni, ale zniecierpliwieni z samego rana po przepysznym hotelowym śniadaniu udaliśmy się prosto na Aleję Katowicką do Nadarzyna do hal targowych… i nie byliśmy zawiedzeni!
Od wejścia przywitał nas przyjemny zgiełk i tłum ludzi przemieszczający się od stoiska do stoiska. Branżyści podzieleni byli na kategorie Furniture (meble), Kitchen (kuchnie) oraz Light and Textile (oświetlenie i tekstylia). Sami zaczęliśmy od tej ostatniej, niemal dosłownie oślepieni ilością lamp, tekstyliów oraz usług z nimi związanych. Jednym z pierwszych stoisk, które rzuciło nam się w oczy była hurtownia drukowanych tkanin Kameleon Pro – na stoisku oferowali wiele ciekawych i bardzo kolorowych próbek oraz przykładów ich zastosowania, od poduszek i zasłon aż po obicia mebli tapicerowanych. Nie jest to pierwszy producent tego typu tkanin i zdecydowanie nie jedyni na targach promujący podobny produkt, ale ich obecność cieszyła mnie pod względem odwagi trendów we wnętrzach, jakie są dzisiaj oferowane. Żywe, wzorzyste i kolorowe tkaniny w naszych domach jakiś czas temu zostały odsunięte przez stonowane szarości i proste „uniwersalne” tekstury. Większość inwestorów do dzisiaj preferuje neutralną, stonowaną bazę wystroju swojego wnętrza, a trendy, kolory czy wzory (a niejednokrotnie cały motyw) wprowadzają przez dodatki i elementy, które łatwo i szybko można zmienić. Nie ma oczywiście w tym nic złego, ale jako projektant cieszy mnie odwaga wielu śmielszych klientów do tworzenia swoich wnętrz wraz z żywym kolorem i nieco szalonym wzorem. Takie wnętrza wcale nie muszą być pstrokate czy przypominać przedszkola z kolorowymi ścianami i niepasującymi do siebie obrazami i motywami (temat przedszkoli to też odrębny problem, ale o tym może kiedy indziej). Czas pokaże czy w mojej karierze klienci będą chcieli inwestować w neutralne wnętrza i odrobinę szaleństwa.
Idąc dalej szybko odwiedziliśmy stanowisko producenta oświetlenia Nowodvorski, na którym promowali swoją nową kolekcję lamp. Krótko mówiąc: piękne! Odzwierciedlały obecne trendy w architekturze wnętrz, a jednocześnie miały w sobie coś bardzo ponadczasowego.
Nieco nowocześniejsze w formie lampy znaleźliśmy na stoisku Cleoni Lighting – czarne z widocznym kablem w sznurkowym oplocie, który miał stać się ozdobnym elementem oświetlenia, jak opowiedziała nam sama projektantka Natalia Wieteska. Naszą uwagę przykuł także duży żyrandol złożony z wielu wydłużonych szczupłych cylindrów. O podobnych lampach już słyszeliśmy od innych inwestorów, którym bardzo się podobały i nie wyobrażali sobie swoich wnętrz bez nich.
Nie uszło także naszej uwadze oświetlenie zewnętrzne na stoisku Noralys, na którym wystawili wiele ciekawych propozycji lamp ogrodowych. Niejedne przypadły nam do gustu i czujemy, że pięknie ozdobiłyby ogrody wielu naszych klientów. Jednak było to jedno z nielicznych stoisk promujących oświetlenie zewnętrzne – więcej można zobaczyć np. na targach Gardenia w Poznaniu. I powód niby oczywisty – tematem targów w Warszawie była przede wszystkim architektura wnętrz, ale osobiście uważam i niejednokrotnie stosowałam oświetlenie zewnętrzne we wnętrzach! Powody ku temu są różne, między innymi ilość dużych lamp do wnętrz w dobrych cenach jest ograniczona (póki co), a lampy ogrodowe czy elewacyjne często charakteryzują się większymi rozmiarami. Wszystko zależy od projektu i oczekiwań inwestora.
Dalej naszą uwagę przyciągnęły dekoracyjne panele ścienne marki Lamelio. Rozwiązanie, które już wcześniej pojawiało się we wnętrzach, a wciąż rośnie na popularności i urozmaica przestrzenie. Uwielbiam osobiście takie rozwiązania – pięknie dzielą przestrzeń, zdobią ściany i dodają faktury do pomieszczenia. Są przy tym bardzo eleganckie i uniwersalne. Mogą być pomysłem na pustą ścianę bez pomysłu!
Przechodząc do hali z kuchniami i kuchennym osprzętem widzieliśmy wiele elementów konstrukcji mebli (zawiasów, prowadnic do szuflad), garstkę oświetlenia kuchennego, wiele propozycji frontów meblowych i pięknych uchwytów meblowych oraz oczywiście gadżetów i nowinek technologicznych z zakresu sprzętu AGD. Sami uwielbiamy dowiadywać się jak szybko technologia idzie do przodu i mimo czasów jakie nastały i problemów, z którymi musimy się teraz mierzyć, wierzymy, że wciąż jest miejsce w naszych domach na ułatwianie sobie życia i przyzwyczajenia się do nowych rozwiązań. Jakich? Na przykład pochłaniacze kuchenne wbudowane w płyty palnikowe/indukcyjne, jeśli nie podoba nam się wielki pochłaniacz nad nią lub po prostu nie mamy na niego miejsca. Lub wygodne ekspresy do kawy do zabudowy, niezajmujące już miejsca na blacie. Lub zlewy wykłute już w blacie.
Ale o nowinkach w temacie samych kuchni można by napisać oddzielny wpis lub dwa, a że byliśmy dopiero w środku drogi do obejrzenia wszystkiego na targach, musieliśmy przemieścić się do kolejnych hal – tym razem z meblami.
I o samych meblach można by pisać i nigdy nie przestać! Dla wielu naszych klientów są one najważniejszym elementem wnętrza – mówią o ich stylu, guście, kolorach i materiałach, które lubią, a także pozwalają im odpocząć i poczuć się w domu jak… w domu! Oprócz ogromu dekoracji do wnętrz, jakie było można ujrzeć między tłumem zwiedzających, dookoła witały nas meble o bardzo różnych tematykach i stylach. Dla miłośników wypoczynku wystawiono wiele sof i foteli – szczególną uwagę przykuwały stoiska producentów takich jak Dion, Befame czy Olta.
Więcej czasu musieliśmy spędzić jednak podziwiając meble wypoczynkowe marki Dion – do tej pory są to najwygodniejsze sofy modułowe, jakie oferowaliśmy naszym klientom, a oprócz tego możliwości ich konfiguracji i szeroki wybór modułów tylko ułatwiał wybór. Większość sof ma proste formy i zdecydowanie skupia się na wygodzie, ale przy tym pasują prawie do każdego wnętrza. Nie mniej wygodne egzemplarze odwiedziliśmy na stoisku Olta Concept Store, na którym producent również oferował ciekawe sofy modułowe do własnej konfiguracji.
Słynące z ciekawszych form, a niekoniecznie z mebli modułowych, meble na stoisku Befame również chwaliły się ogromnym komforcie użytkowania. Wiele z sof było prawie niemożliwe do wypróbowania, ze względu na tłumy jakie na nich przesiadywały – a siedzieli godzinami, więc musi to świadczyć o ich wygodzie! Na stoisku pojawiła się także znana z telewizji projektantka wnętrz Marta Czerkies, która wcześniej już promowała meble tego producenta.
Wychodząc z tematu mebli wypoczynkowych udaliśmy się dalej, napotykając wiele innych ciekawych produktów – znane już i przez wielu lubiane stoły z betonowym blatem, np. te marki Monumental Design czy bardzo oryginalne i przyciągające wzrok wyroby z kamienia producenta Focus Stones, który na swoim stanowisku eksponował takie cuda jak kamienne lampy, blaty oraz stoliki, a większość z nich jeszcze podświetlone!
Ciekawym znaleziskiem dla nas były krzesła marki Nire – krzesła w formie drewnianych leżaków, podgrzewanych przez promieniowanie podczerwone. Miały one promować zdrowie i zdrowy dla ciała wypoczynek, jednak dla naszych wymagań krzesła potrzebowały jeszcze kilku udogodnień; mamy bowiem w ekipie pana, który ma 200 cm wzrostu i na eksponowanym leżaku cały się nie zmieścił. Zapewniano nas jednak, że projektanci współpracują właśnie z koszykarzami i opracowują dostawki, wydłużające mebel, które mają podeprzeć nogi tych nieprzeciętnie wysokich użytkowników.
Po obejrzeniu wielu innych stoisk i interesujących rozwiązań z zakresu projektowania mebli, skończyliśmy u bardzo przyjaznych ludzi z Górnej Półki – firmy tworzącej meble codziennego użytku, takie jak szafy, komody czy lustra. Na ich kolorowym stanowisku postanowiliśmy odpocząć i zająć się chwilę aktualizacją mediów społecznościowych (i ciał, bo jak wiemy podczas targów dostaje się wiele ulotek, wizytówek i katalogów, które swoje ważą!), a przy okazji dostaliśmy w prezencie m.in. kubki, za co bardzo dziękujemy! Już są to na razie ulubione kubki w naszym biurze! A o samych meblach z Górnej Półki powiem, że ich forma i wykonanie wpisują się świetnie w wiele dzisiejszych wnętrz. Meble są bardzo praktyczne, z możliwością konfigurowania i dostosowania do własnych wymagań, a przy tym w bardzo atrakcyjnych cenach.
Widzieliśmy oczywiście znacznie więcej, ale wszystkiego nie da się opisać – trzeba to zobaczyć samemu!
Podsumowując – podobało nam się! Zmęczeni, ale szczęśliwi czekamy na kolejne wydarzenia z dziedziny architektury wnętrz i ogrodów!
Linki:
1. O targach Warsaw Home and Contract 2021
warsawhome.eu
2. Lampy Nowodvorski - kolekcja prezentowana na targach
nowodvorski.com/do-pobrania/katalogi-produktowe
3. Lamelio - panele ścienne
4. Cleoni - lampy prezentowane na targach
5. Krzesła Nire podgrzewane falami podczerwieni
6. Drukowane tkaniny Kameleon.pro
7. Oświetlenie zewnętrzne Norlys
8. Wyroby z betonu Monumental Design
9. Meble z Górna Półka
10. Sofy Dion
11. Sofy Olta
12. Sofy Befame
13. Produkty od Focus Stones
oliviadesign.pl/targi-warsaw-home-2021
14. Lampy 4 Concepts